Czy dzikie zwierzęta w Afryce są niebezpieczne? Czy noclegi na nieogrodzonych campingach w parkach narodowych to jakieś ryzyko? Jak blisko można podjechać autem do słonia? Czy zamykać szybę w samochodzie gdy w pobliżu są lwy lub hieny? Co jeśli będziemy musieli wysiąść z samochodu gdy się zakopiemy lub złapiemy gumę? Te i szereg innych pytań zadawaliśmy sobie wybierając się po raz pierwszy do Afryki. Nie będziemy udawać że wcale się nie baliśmy, jednak bardzo nas to wszystko ekscytowało…

Czy dzikie zwierzęta w Afryce są niebezpieczne? Po pierwsze to Ty przestrzegaj zasad!
Przestrzegaj zasad i przepisów – ta rada wydaje się tak oczywista i trywialna że nie mogę uwierzyć że w ogóle to piszę . Żeby jednak zasad przestrzegać to trzeba się z nimi wcześniej zapoznać. W większości parków narodowych przy bramach wjazdowych można takie informacje znaleźć, a także można pogawędzić co nieco ze strażnikami lub przewodnikami.
Nie jest jednak tajemnicą, że wielu turystów kompletnie to ignoruje. Internet kipi od filmików i historyjek o przewróconych przez słonie czy nosorożce samochodach, czy o turystach wychylających się z auta i pstrykających foty lwu wylegującemu się na środku drogi. Głośna była też historia pary, która postanowiła uprawiać sex na łonie natury w gdzieś w Zimbabwe i swoim zachowaniem zaintrygowała lwa. Dziewczyna niestety nie przeżyła tej ekscytującej przygody, a jej partner mocno poraniony i odziany jedynie w prezerwatywę uszedł z życiem.
Tak więc zdrowy rozsądek to podstawa a poza tym pamiętaj żeby:
- pozostać w samochodzie i nie wystawiać poza jego obrys kończyn (dotyczy zwłaszcza miłośników fotografii). Zwierzęta są przyzwyczajone do kształtu auta i turysta na dachu samochodu może okazać się dla nich czymś niepokojącym lub co gorsza intrygującym
- mieć oczy dookoła głowy – także na kempingu
- nie pozostawiać w obozowisku, a w szczególności w namiocie jedzenia ani żadnych aromatycznych substancji mogących zwabić gości
- wieczorami pozostawać w kręgu światła i powstrzymać się od nocnych wycieczek do toalety
- przestrzegać limitów prędkości – oprócz ryzyka wypadku istnieje ryzyko, że coś ciekawego przegapisz
Naturalnie część zasad i zachowań ma charakter uniwersalny, niemniej jednak zawsze są jakieś wyjątki i okoliczności szczególne. Przykłady? Bardzo proszę:
- Gorongosa w Mozambiku: słonie zachowują się agresywnie wobec samochodów (trauma z czasów wojny) stąd ogranicza się lub zakazuje poruszania się po parku własnym autem
- Hwange w Zimbabwe: w 2016r. ostrzegano przed dwoma samcami lwa, które przywędrowały z obszarów rzadko odwiedzanych przez człowieka i w związku z tym nie przyzwyczajone były do jego obecności. Miały miejsce ataki na samochody i niektórzy odwiedzający zabierali ze sobą na pamiątkę ślady pazurów na karoseriach
- Mana Pools w Zimbabwe: jeden z niewielu parków narodowych w tej części świata gdzie dopuszcza się poruszanie się pieszo.
Wybieraj campingi odpowiednie dla Ciebie
Czy dzikie zwierzęta w Afryce są niebezpieczne? Gdzie rozbić camping? Nie można wszystkiego wrzucić w jeden worek. W zależności od oczekiwań, przygotowania i nastawienia wybierz coś odpowiedniego dla siebie. Wg nas miejsca takie jak Kruger NP czy Etosha NP to pełna cywilizacja. Campingi są ogrodzone, ogrodzenia pod napięciem, wodopoje sztucznie oświetlone i nawadniane, a obok nich trybuny/amfiteatry wzniesione dla komfortu turysty – obserwatora. Trudno mówić tu o jakimkolwiek zagrożeniu i bez problemu można zwiedzać te miejsca z małymi dziećmi. Są też miejsca bardziej dzikie, oferujące bezpośredni kontakt z naturą, gdzie campingi nie posiadają ogrodzeń ani żadnych udogodnień, a wizyty gości różnego rozmiaru i gatunku to codzienność – np nocne wizyty lwów w Chobe NP czy w Tuskers Campsite przy wjeździe do Hwange NP.
Czy dzikie zwierzęta w Afryce są niebezpieczne? Na co uważać.
SŁONIE
Spokojne olbrzymy na ogół ignorują ludzi o ile nie przekraczamy komfortowych dla nich odległości lub nie przedzielimy wędrującego stada. Tak więc nie podjeżdżaj zbyt blisko, zawsze ustąp im pierwszeństwa gdy przechodzą przez drogę i upewnij się że całe stado już przeszło. Oddzielony maluch to sytuacja bardzo stresująca dla mamy i babki Nieco krnąbrne bywają też młode, nabuzowane testosteronem samce. Stojąc w pobliżu słoni nie należy gazować silnika, używać klaksonu, a w przypadku oznak nerwowego zachowania (o tym jak to wygląda napiszemy w osobnym poście) należy powoli się wycofać. Na campingu unikaj rozbijania obozowiska w miejscach ich ścieżek oraz nie przechowuj w namiocie żywności – w szczególności owoców.

MAŁPY
Koczkodany i pawiany to uciążliwość wielu campingów. Przyzwyczaiły się do człowieka, nie boją się go i nie przebierają w środkach by załapać się na darmowy posiłek. Ich szybkość, przebiegłość i bezczelność często nie zna granic. Niektóre potrafią otwierać zamki w namiotach czy drzwi w samochodach. Twoja obecność w obozowisku nie jest gwarancją bezpieczeństwa – duże samce pawiana potrafią wręcz wyrwać Ci posiłek z rąk. Skradzione aparaty fotograficzne i inny drobny sprzęt to też nie rzadkość.

HIPOPOTAMY
Mają złą sławę sprawców największej ilości śmiertelnych wypadków. Są bardzo terytorialne i agresywne. Biwakując nad rzeką licz się z ich obecnością w pobliżu. Od czasu do czasu (w szczególności wieczorem) wychodzą z wody by popaść się na okolicznych łąkach, jednak potrafią całkiem daleko oddalić się od rzeki. Woda to ich schronienie więc stają się jeszcze bardziej agresywne gdy je od niej odetniesz. Myślisz że uciekniesz tym pokracznym grubasom? Nie sądzę, bo biegają naprawdę szybko: 40-50km/h!
KROKODYLE
Nie podchodź zbyt blisko do zbiorników wodnych. Oprócz tych wylegujących się na brzegu z pewnością wiele pozostaje zamaskowanych w mętnej wodzie. Nie licz na to że na pewno je zauważysz i zdążysz się oddalić.
BAWOŁY
Nieprzewidywalne i agresywne. W szczególności stare samce pilnujące stada. Jeśli pozostajesz w samochodzie i ustępujesz im drogi nie stanowią niebezpieczeństwa.
NOSOROŻCE
Właściwie obowiązują te same zasady co przy słoniach. Nosorożce są jednak bardziej nerwowe, niedowidzą, a rozjuszone atakują z pełnym impetem to co wydaje się im być zagrożeniem.
HIENY
Bardzo aktywne o zmierzchu i w nocy. Często penetrują campingowe śmietniki w poszukiwaniu łatwego posiłku. Nie pogardzą też Twoim butem, coolerem, gumowym wężem od palnika, czy kratką od grilla.
INNE
Nie sposób wszystkiego wymienić, bo w końcu na tym polega przygoda żeby coś pozostawało poza kontrolą, niemniej warto też wspomnieć o wężach, mrówkach, pająkach i skorpionach. Ciekawostką jest też miodożer – nieduże ale bardzo waleczne i agresywne zwierzątko, które nocą lubi wizytować campingowe śmietniki.
Konkluzje
Mamy nadzieję że nikogo nie przestraszyliśmy, bo wszystkie te bliskie spotkania są naprawdę ekscytujące. Trzeba tylko pamiętać że to nie zoo i że to my jesteśmy gośćmi w miejscach gdzie karty rozdaje przyroda.