Siatki weterynaryjne w Namibii i Botswanie – historia
W latach 60-tych XXw powstała w Namibii siatka weterynaryjna zwana też czerwoną linią. Pojawiła się w rozwinięciu wielu różnych sztucznych barier powstałych częściowo jeszcze za czasów kolonii niemieckiej i na chwilę obecną budzi ona coraz większy sprzeciw społeczny. Dzieli ona kraj na biedną północ i bogate południe, które ma prawo eksportować mięso na cały świat jako z terenów wolnych od FMD (foot and mouth disease) czyli pryszczycy. Coraz częściej pojawiają się też głosy za przesunięciem tej linii na granicę z Angolą.

Z kolei na początku lat 70-tych Unia Europejska zobowiązała Botswanę do zachowania kontroli nad migracją dzikich zwierząt w celu ograniczenia rozpowszechniania chorób takich jak pryszczyca. Wołowina była wówczas największym towarem eksportowym tego kraju, więc rząd rozpoczął budowę siatek weterynaryjnych. Ich budowa nie była poprzedzona żadnymi badaniami co do konsekwencji dla dzikiej zwierzyny której w ten sposób zamknięto wiele korytarzy migracyjnych. Największa tragedia wydarzyła się podczas suszy w roku 1983. Siatka weterynaryjna o długości ok 250 km nazwana Kuke od miejscowości przy niej leżącej, zablokowała drogę stadom antylop gnu zmierzających do Delty Okawango. W efekcie ponad 60 tysięcy (sic!) zwierząt zginęło…

Siatki weterynaryjne w Namibii i Botswanie – punkty kontroli
Oprócz swoich funkcji dla celów handlowych i biznesowych oraz dramatycznych konsekwencji dla świata przyrody wspomnianych wyżej istnienie owych siatek wpływa też na podróżowanie. Mianowicie siatka ta wyznacza granice przez którą nie wolno przewozić świeżego mięsa ani nabiału (najczęściej z północy na południe). W specjalnych punktach kontroli samochody są sprawdzane, a w przypadku podejrzeń strażnicy nie przebierają w środkach by splądrować lodówkę czy całą pakę waszego auta. Warto mieć to na uwadze robiąc zakupy w trakcie podróży przez te kraje.
Podobne zasady obowiązują na granicach między krajami południowej Afryki, a w szczególności przy wjeździe do Botswany z Namibii. Teoretycznie można przewieźć pewną ograniczoną ilość mięsa i innych produktów, ale regulacje te często się zmieniają. Poza tym czasami obsługa punktów kontroli weterynaryjnej potrzebuje uzupełnić swoją prywatną spiżarkę
Na szczęście dobrej jakości mięso dostępne w jest w całej Namibii i Botswanie. Nie martw się więc i po prostu zrób zakupy później. Czasem oczywiście planujemy nocleg tuż za posterunkiem weterynaryjnym, ale przecież zawsze można zjeść posiłek wegetariański albo mięso z puszki.
Interesują Cię dzikie zwierzęta Afryki? Zerknij tu.